The Alpha King's Heart
Romans
46.2K
Opis
Adira Wade jest znienawidzona i odrzucana w swoim stadzie po tym, jak jej rodzice zostali oskarzeni o planowanie przeciwko alfa. Nawet jej narzeczony, przyszly alfa, Grayson, odwraca sie od niej plecami. Traci nadzieje na znalezienie prawdziwej milosci i rezygnuje z tego pomyslu, ale los mial inne plany, gdy potezny krol alfa odwiedza jej stado i ku jej ogromnemu zdziwieniu oznajmia, ze jest jego wybranka. Krol Wyatt McMillian jest potezny, przystojny i niebezpieczny. Nie spodziewal sie znalezc Luni, ale akceptuje i karze tych, ktorzy jej wyrzadzili krzywde. Jednak Wyatt ma tajemnice i problemy, ktore wystawia to nowe uczucie na probe, a teraz inny mezczyzna twierdzi, ze ja kocha i bedzie walczyc o nia. To jest walka o namietnosc i walka o milosc, a mezczyzni sa gotowi dla niej spalic sie. ... "Nie chce litosci od ciebie, Adiro, chce twojej milosci... Prosze," byl bezbronny, nigdy wczesniej go takiego nie widzialam. Moje serce scisnelo sie w klatce piersiowej i tak bardzo chcialam go przytulic. Chcialabym moc zabrac mu bol. "Kocham cie," drzal jego glos. Obejmowalam jego twarz dlonmi i przytulalam sie do niego. Bylismy blisko, tak blisko. Lzy splywaly mi po twarzy, gdy do niego powiedzialam; "Dziekuje za wszystko i do widzenia..." Czytaj, aby dowiedziec sie wiecej.
Rozdział 1
Jun 5, 2025
Chapter 1
Perspektywa Adiry
Ból przeszył mnie, gdy patrzyłam, jak mój wybrany partner i przyszły Alfa, Grayson Mars, składa przysięgę miłości innej kobiecie, Stacy Stevens. Była pierwszą córką bety i moją byłą najlepszą przyjaciółką.
Jak wszyscy inni, Grayson odwrócił się ode mnie, gdy moi rodzice zostali oskarżeni o zdradę watahy. Alfa Mars nie wysłuchał ich i nakazał ich zabić. Według nich, zdradzili tajemnice watahy naszym wrogom i byli częścią spisku mającego na celu obalenie obecnego Alfy, ale to wszystko było fałszywe - moi rodzice byli lojalnymi członkami watahy.
Jedynym powodem, dla którego pozostawiono mnie przy życiu, był brak dowodów przeciwko mnie, jednak nie traktowali mnie dobrze... Zamknęli mnie w celi i torturowali przez miesiące, mając nadzieję, że przyznam się do udziału w 'spisku'.
Nic nie bolało tak bardzo jak zdrada Graysona. Błagałam go przez miesiące, żeby mnie nie zostawiał, ale on zrobił coś zupełnie przeciwnego - upokorzył mnie i nakazał, żebym nie zbliżała się do niego, bo między nami koniec, i to na oczach całej watahy. Nie mógł być z córką zdrajców, bo jego ojciec odebrałby mu tytuł przyszłego Alfy watahy Topaz Moon.
Zacisnęłam pięść i szczękę, gdy para na scenie powiedziała 'tak'. Przez ułamek sekundy jego oczy odnalazły mnie w tłumie i zobaczyłam w nich żal, ale odwróciłam wzrok ze złością i obrzydzeniem. Stacy ujęła jego twarz i pocałowała go głęboko, po czym odwróciła się do mnie i uśmiechnęła się złośliwie.
'Suka,' mruknęłam do niej.
'Wygrałam,' wyszeptała. Jej oczy błyszczały satysfakcją.
Stacy Stevens była moją przyjaciółką przez lata i zawsze stała przy moim boku, ale gdy sprawy mojej rodziny przybrały zły obrót, była jedną z pierwszych osób, które zaczęły mnie obrażać. Ta kobieta posunęła się nawet do uwiedzenia mojego narzeczonego. Później ogłosiła wszystkim, że to ona będzie jego przyszłą Luną, nie ja. Pamiętam, że byłam zbyt oszołomiona, by mówić przez kilka dni, gdy ta wiadomość się rozeszła.
'On nie jest tym jedynym,' powiedziała łagodnie moja wilczyca, nie była już zła ani zraniona ich związkiem. Ci dwoje całowali się i przytulali przede mną, ale wciąż czułam ból.
'Kochałam go,' westchnęłam, a w moich oczach pojawiły się łzy.
'Wiem, ale ktoś lepszy nadchodzi dla nas. On będzie nas kochał,' była pewna swoich słów.
'Panie i panowie, przedstawiam wam przyszłego Alfę i Lunę watahy Topaz Moon, państwa Mars!' Alfa wzniósł toast, a tłum wybuchnął radością. Warknęłam i wyszłam, tylko po to, by spotkać moje dwie inne nemezis, bliźniaczki bety, Debbie i Carę. Te dwie uprzykrzały mi życie od gimnazjum.
Skrzyżowałam ramiona na piersi i spojrzałam na nie gniewnie.
'Zejdźcie mi z drogi,' warknęłam, ale one tylko uśmiechnęły się złośliwie i podeszły bliżej. Debbie przerzuciła brązowe włosy przez ramię i popchnęła mnie.
'To ty jesteś na mojej drodze,' wysyczała. Cara próbowała powalić mnie na ziemię, ale złapałam ją za włosy i odepchnęłam. Wciąż zachowywały się jak typowe szkolne dręczycielki, mimo że były po dwudziestce, zawsze szukając zaczepki bez powodu.
Cara próbowała uderzyć mnie w twarz, ale uchyliłam się i trafiłam ją z taką siłą, że krew trysnęła z jej ust. Wpadła w szał i obie bliźniaczki rzuciły się na mnie. Walczyłam z nimi ze wszystkich sił, moja wewnętrzna wilczyca wychodziła na powierzchnię. Mimo że jeszcze się nie przemieniłam, byłam od nich silniejsza, bo nie miały żadnego treningu, zbyt przestraszone, że zniszczą sobie fryzurę lub zadbane paznokcie.
Obie dziewczyny dyszały, a krew ciekła z ich ust i nosów. Zostałyśmy rozdzielone przez strażników i wkrótce beta przybiegł w pośpiechu, sprawdzając obrażenia swoich córek, zanim jego nienawistne spojrzenie padło na mnie.
'Ty mała suko, co zrobiłaś moim dziewczynkom,' beta splunęła, wymierzając mi policzek. Upadłabym na ziemię, gdyby nie ogromny strażnik, który mnie trzymał.
'Co tu się dzieje,' ryknął Alfa. Musiał usłyszeć zamieszanie aż z podwórka. Wszyscy ukłonili się przed onieśmielającym mężczyzną, oprócz mnie. Nienawidziłam tego człowieka tak bardzo, a okazanie mu jakiegokolwiek szacunku oznaczałoby zgodę na to, że zabicie moich rodziców było słuszne.
'Znalazłam tę córkę zdrajców atakującą moje biedne dzieci, Alfo, ta kobieta jest niebezpieczna i musi zostać wygnana z tej watahy!' Krzyczała partnerka bety. Tylko spojrzałam na nią gniewnie.
'Zostanie ukarana, ale-'
'One zaczęły, zawsze zaczynają, a jednak tylko ja jestem karana,' warknęłam. Alfa był wściekły i chwycił mnie za policzki; jęknęłam, gdy zwiększył nacisk.
'Z kim myślisz, że tak rozmawiasz, dziecko? Mogę cię zabić tu i teraz i nie poniosę kary.'
'Powinniśmy ją po prostu wygnać, Alfo; będzie sprawiać nam kłopoty tak jak jej rodzice,' powiedział beta. Zawsze wiedziałam, że nienawidził mojego ojca, a jakiekolwiek rzekome dowody znaleźli, to on je znalazł i był ich następcą.
'Zajmiemy się tym bezczelnym dzieckiem później; na razie mamy spotkanie... Przybywa Król Alfa,' powiedział swojemu becie, który spojrzał na niego z niepewnością.
'Dlaczego?'
'Jest na nas zły z powodu śmierci tych ambasadorów i prawdopodobnie przybywa, by wydać wyrok.'
'Ale - ale dlaczego teraz, minęły miesiące, i to był wypadek,' powiedział Beta Steven.
'Alfa Blue Rays twierdzi inaczej,' odpowiedział Alfa. Rzeczywiście wydawał się zmartwiony, ale kto by nie był? Król Alfa odwiedzał tę watahę osobiście; to nie mogło wróżyć nic dobrego. Król Alfa był najpotężniejszym Alfą wśród wszystkich wilków i wielu bało się go ze względu na jego groźną reputację.
The Alpha King's Heart
160 Rozdziały
160
Treść
Gatunki
O Nas
Dla pisarzy
Copyright © 2025 Passion
XOLY LIMITED with the registered office at Las Vegas, NV, USA, 89101