Alpha Knight's Cursed Mate
Romans
5.5K
Opis
Przez cale zycie Nirvana Thorne uwazala sie za zwyklego czlowieka, przynajmniej do momentu, gdy tajemniczy chlopak odrzucil ja bez powodu. Kiedy w koncu odkrywa tajemnice swojej rodziny, Knight uznaje ja za swoja przeznaczona towarzyszke i zmusza ja do glebokiego zanurzenia sie w nieprawdopodobnym niebezpieczenstwie podziemia, aby rozwiazac klatwe. Walczac z przyciaganiem do niego, jest wystarczajaco trudne. Za kazdym razem, gdy sie zblizaja, ich chemia wrze, a miedzy nimi rosnie nieodparte napiecie. Kiedy wataha jest pod oblezeniem, musi nauczyc sie opanowac nowo odkryta moc w sobie, podczas gdy alfa zamierza pokazac jej, gdzie jest jej miejsce. *** Wszystko, czego Knight Blackwell kiedykolwiek chcial, to prowadzic swoja watahe i zarabiac pieniadze. Tego, czego nie potrzebowal, to kobieta, ktora domaga sie jego uwagi, a tym bardziej ludzka towarzyszka jak Nirvana. Wiec ja odrzuca. Tego, czego nigdy sie nie spodziewal, to fakt, ze jego towarzyszka posiada starozytna tajemnice - jest istota zwiazana z magia spleciona z pradawna ciemna przepowiednia i kluczem do czegos wiekszego, niz cokolwiek sobie wyobrazali. Z jego pierwotnymi pragnieniami, ktore staja sie coraz trudniejsze do powstrzymania, i poteznym bytem, ktory siala spustoszenie w swoim sladzie, Knight musi zaspokoic swoje ciemne zadze wobec swojej towarzyszki, zanim pojda na wojne, w ktorej Nirvana moze byc zmuszona poswiecic kawalek samej siebie.
Rozdział 1
Dec 10, 2024
NIRVANA
"Cześć. Gdzie jesteś? Nasz lot odleci za niecałą godzinę." Strefa odlotów właśnie rozpoczęła odprawę.
Szybko poszłam za kobietą z dzieckiem. Chciałam to załatwić jak najszybciej, żeby mogła odpocząć podczas lotu.
"Przepraszam, Vana." Głos z drugiego końca linii był ponury. Kiedy po nim nastąpił głęboki westchnienie, wiedziałam, co nastąpi. "Wyraźnie tylko ja się staram."
Przez chwilę zamknęłam oczy. "Staram się, Axell. Dlatego to robimy.
"Nie wystarczająco trudne. Przepraszam, że muszę to załatwić przez telefon."
"Mógłbyś odebrać moje połączenie, Axell. A może również odwołałem naszą podróż, na którą planowaliśmy od prawie dwóch miesięcy."
"Powinieneś pojechać na tę podróż sam. Kto wie, może znajdziesz to, czego szukasz i może to rzuci trochę światła na to, czego pragniesz w związku. Mam nadzieję, że nadal będziemy przyjaciółmi, gdy wrócisz."
"Oczywiście." Musiałem ugryźć język, żeby się nie sprzeczać ani nie wyzywać go, ale to było wszystko, co mogłem powiedzieć. W
Czym jeszcze było do powiedzenia? Rozstał się ze mną przez telefon przed naszą podróżą.
Patrzyłem na ekran telefonu, gdy rozmowa się skończyła. W mojej drugiej ręce były moje bagaże. W jakiś sposób, poczułem ulgę zamiast pogrążać się w rozpaczy.
"Następny!"
Przeciągnąłem swoją niezbyt-winną osobę i z uśmiechem podałem stewardesie swoją bilet w klasie ekonomicznej. Teraz albo nigdy. Może Axell miał rację. Bardzo potrzebowałem tej podróży sam.
Przespałem cały lot. Zawsze podróżowałem lekko. Nie potrzebowałem
torba kosmetyków, walizka z ubraniami i kolejna na buty. To był cud, że dziecko obok mnie nie było marudne.
Pogoda była trochę wilgotna w Kalifornii. Kailin zorganizowała taksówkę, aby mnie zabrać do winnic. Była moją koleżanką z klasy i najlepszą przyjaciółką, ale musiała wrócić, aby być z rodziną i pomóc kuzynowi prowadzić winiarnię.
Taksówka zawiozła mnie pod jej dom. Ogromny znak Blackwell Vineyard and Winery ukazał się przede mną, podczas gdy kierowca wydawał się spieszyć.
Byłem...
zdumiony, jak ogromne to miejsce było. Wiedziałem, że Blackwell ma pieniądze, ale Kailin nigdy się nie chwaliła, jak bardzo są bogaci, zwłaszcza jej kuzyn, który prowadził biznes.
Taksówka zatrzymała się przed żelazną bramą. Automatycznie się otworzyła, a ogromny kolonialny dom wzbudził we mnie zdumienie. Natychmiast zobaczyłem dwóch dużych facetów - McKaye, bliźniak Kailin, i drugi w podobnym wieku.
Kailin
Zanim zdążyłem otworzyć drzwi, facet otworzył je od zewnątrz.
"Vana, udało ci się"
!" Kailin ogarnęła mnie mocnym uściskiem niedźwiedzia, a potem przyglądała mi się od stóp do głów. "O mój Boże! Wyglądasz niesamowicie."
"Przepraszam?" Nie mogłem się powstrzymać od uśmiechu. "Rozmawialiśmy prawie codziennie przez Facetime, a ostatnio widzieliśmy się tylko trzy miesiące temu."
"Tęskniłam za tobą." Potem spojrzała za mnie i dziwnie uniosła brwi. "Poczekaj. Jesteś sam?"
"Tak," powiedziałem z entuzjazmem.
Nie byłem całkowicie rozczarowany, ale Axell i ja planowaliśmy tę podróż od dwóch miesięcy.
Przed startem, chciałem t
Cześć Kailin, przyjechałem sam i Axell nie przyszedł ze mną.
"Chciałbyś to wyjaśnić?"
Zanim mogłem powiedzieć jej o Axellu, kaszel przerwał mi.
"Gdzie to powinienem umieścić?" zapytał mnie męski głos zza mnie.
Obróciłem się, żeby zobaczyć chłopaka w naszym wieku o kręconych ciemnych włosach.
"Zanieś to do pokoju naprzeciwko mojego. Dzięki, Zanderze."
"Eee. Nie będzie konieczne," sprzeciwiłem się. Przynajmniej mogłem być mniej uciążliwy, skoro będę tu mieszkał za darmo.
"Mogę to wziąć. To nie jest takie ciężkie."
"W porządku" - powiedział Zander, zanim wyszedł, zostawiając mnie zdezorientowanego.
"Więc w końcu się udało."
Uśmiechnąłem się do McKaye'a, podając mu rękę. "Cześć, McKaye. Cieszę się, że wreszcie jestem tutaj."
"Nie podajemy sobie rąk tutaj." Przyciągnął mnie w objęcia, tak jak Kailin. "Przyjaciel siostry mojej siostry to mój przyjaciel."
"Doceniam. I dziękuję za gościnę."
Uśmiechnął się, pokazując podobieństwo do swojej bliźniaczej siostry z ich ciemnym miedzianym włosami.
i czekoladowe brązowe oczy; urodził się 31 grudnia, podczas gdy Kailin urodził się 1 stycznia, co czyni go najstarszym. "No cóż, powinieneś podziękować naszemu szefowi."
"Głupio. Ignoruj go." Kailin trzymała mnie za rękę, ciągnąc mnie z dala od swojego brata. "Musisz być głodny."
"Do zobaczenia, Vana." McKaye pomachał ręką.
"Do zobaczenia później, McKaye." Spojrzałem na Kailin. "Musisz mieć pytania, K."
"Tak. Co się stało? Brzmiałeś podekscytowany wczoraj wieczorem."
"Nun, Axell zerwał ze mną przez telefon"
W czasie, gdy wsiadałem na pokład, wiedziałem, że coś jest nie tak, kiedy dzwoniłem i wysyłałem mu wiadomości, a on nie odpowiadał ani nie oddzwaniał, ale nie miałem zamiaru odwoływać tej podróży. Chcę tu być, K."
"Przepraszam bardzo, Vana." Jej głos był delikatny, gdy ścisnęła moją dłoń.
"Jestem w porządku. Może się zmęczył czekaniem i moimi wymówkami. Po prostu chciałem, żeby ta podróż była wyjątkowa." Wszedłem za nią do domu, a na mnie spoglądały pary oczu ze strony wzmocnionych sterydami mężczyzn, którzy mogliby złamać mi kark swoją siłą.
palce.
"Zapomniałam ci powiedzieć, że mamy tu facetów, ale nie martw się. Mogą być duzi i wysocy, ale są nieszkodliwi." Kailin się zatrzymała, patrząc na co najmniej sześciu facetów w holu wejściowym. "Hej, nie bądźcie niegrzeczni."
"Hej," odpowiedzieli chórem.
"Cześć." Uśmiechnąłem się uprzejmie, a oni wrócili do swojego życia tak po prostu.
"Więc? Jesteś singlem, co?"
"Myślę, że to najlepsze. Potrzebuję trochę czasu sam przed tym, jak pomogę dziadkowi prowadzić restaurację." Poszliśmy za nią na górę.
Zdziwiłem się.
Podczas przechodzenia przez korytarze i mijania wielu drzwi, widzieliśmy wiele antyków, dekoracji i obrazów. Następnie była kolejna sala wypoczynkowa utrzymana w stylu regencyjnym.
"Więc zaczniesz pracować, jak wrócisz?"
"Tak jest plan." Znalazłem mój walizkę przed drzwiami, które prawdopodobnie będą moim pokojem na kilka dni.
"Najpierw chodź ze mną." Otworzyła pokój naprzeciwko mojego. "Pokażę ci widok na winnice."
Weszliśmy do jej nowoczesnego, estetycznego pokoju i...
poszła otworzyć drzwi prowadzące na balkon.
Gwałtowny podmuch ciepłego wiatru wpadł do środka. Rozległe winnice były spektakularne i hipnotyzujące. Rozciągały się przez góry.
Prawie czułam spokój i samotność, widziałam piękno pod księżycem i gwiazdami, i czułam nocne powietrze muskające moją skórę.
"Ziemia do, Vana." Kailin mnie szturchnęła. "Gdzieś zniknęłaś?"
"To jest uderzające." Zanim zdążyłam dokończyć swoje słowa, Wrangler pędził przez kurz, podążając.
Obserwując motocykl, który przyciągnął moją uwagę.
"Co do cholery oni robią?" Kailin zapytała, prawie denerwując się.
Mężczyzna prowadzący motocykl nie miał nawet na sobie kasku. Nawet nie zwolnił, gdy zbliżył się, tak samo jak Wrangler.
"Chyba żartujesz!" Kailin krzyknęła za mną, gdy obserwowaliśmy, jak mężczyzna gwałtownie hamuje i zsiada z motocykla, zanim ten spadnie na ziemię.
Mężczyzna, który był absurdalnie wysoki, o szerokich ramionach i rozczochranych ciemnych włosach. Jego gęste ciemne...
Brwi złączyły się, jakby był czymś wkurzony. Jego ostra szczęka wyglądała jakby od dawna nie miała styczności z brzytwą.
Mężczyzna warczał, gdy chłopaki z Wranglera wyskoczyli z samochodu. Miał tylko na sobie białą koszulkę z plamami krwi i niedbale założone niebieskie dżinsy oraz buty bojowe, ale jakoś sprawiał wrażenie drogiego.
Para ciemnych okularów ukrywała jego oczy, co sprawiało, że zastanawiałem się, czy są niebieskie, zielone czy szare.
Dwaj chłopcy z college'u kłócili się o coś.
walczą się.
"Przestań!" Burknął gorący jak piekło, przerażając chłopców ze studiów. Jego głos był głęboki i ochrypły, jakby prąd przeszedł mi po kręgosłupie.
Chłopcy ze studiów ucichli, jeden z plamą krwi na koszuli. Muszą być identycznymi bliźniakami.
"Kim jest ten gorący motocyklista?" Nie mogłam się powstrzymać. Musiałam zapytać.
Kailin
Obróciłem się, moje policzki płonęły. "Och, kurwa. Twój chłopak? Nie wiedziałem, że się spotykacie."
Kurczę.
"Co?" Jej oczy się zawęziły.
d przed zgniataniem nosa. "Ew. Fuj. Ohyda. To mój kuzyn."
"Oh." Moje usta przybrały kształt litery O, zanim je złączyłem.
"Tak. Poznaj mojego kuzyna, Knighta Blackwella, który prowadzi Winnice i Winnicę Blackwella, jest CEO."
"Oh." Mogłem tylko się uśmiechać.
"Oh? Naprawdę? A dlaczego się uśmiechasz?" Jej oczy jeszcze bardziej się zwęziły, ale nie była obrażona. Bardziej żartowała sobie ze mnie.
"Nic." Potrząsnąłem głową i się zaśmiałem.
Kailin również się ze mnie śmiała. "Nie bądź taki fo
oled. Kocham go całym sercem, a on jest prosty jak strzała, ale nie angażuje się w związki, nie miesza też biznesu z przyjemnością i jego głównym celem jest zdobycie bogactwa. Nie mów, że cię nie ostrzegałam."
"Nie myślałam w ten sposób." Kłamczuszku.
Głośno się śmialiśmy, aż poczułam, że ktoś mnie obserwuje - albo ktoś. Odwróciłam się i spojrzałam w dół. Wielki, gorący motocyklista podniósł okulary przeciwsłoneczne, a jego spojrzenie było elektryzujące - las zielonych oczu, wpatrujących się we mnie.
Byłam pewna, że mój
serce biło mi tak mocno, gdy stałem tam w ciszy. Dziwne i nieznane uczucie - kombinacja ekscytacji, napięcia i gorąca, zaczęło się wkradać w moją szyję.
I nagle zamienił się w potężnego lwa z dezaprobatywnym spojrzeniem, a coś zmieniło się w jego oczach, prawie że świeciły. Promieniowało niebezpieczną intensywnością lub było po prostu odbiciem od promieni słonecznych, zanim coś wymamrotał pod nosem.
Zdezorientowany, poczułem się oburzony, gdy zaczął się oddalać. Bez słowa podjął decyzję,
Podskoczył na rower, zakręcił nim i pospiesznie ruszył wesołą drogą, zostawiając za sobą tylko kurz.
Alpha Knight's Cursed Mate
155 Rozdziały
155
Treść
Gatunki
O Nas
Dla pisarzy
Copyright © 2025 Passion
XOLY LIMITED with the registered office at Las Vegas, NV, USA, 89101